środa, 24 kwietnia 2013

PROLOG

-Neomi, niestety jesteś zmuszona jutro zostać trochę dłużej i posprzątać po premierze.
-Nie mogę-powiedziałam cicho, prawie szeptem.
-Nie masz wyjścia-powiedziała kobieta-musisz mieć świadomość ,że jak jutro nie przyjdziesz, możesz pożegnać się z pracą
Zagryzłam wargę, myśląc o ojcu, który będzie w stanie mnie skatować, gdy nie przyniosę mu pieniędzy.
-I tak pracuje do późna -jęknęłam.
-Dziewczyno ! Raz zostaniesz te trzy godziny dłużej, myślę ,że nic ci się nie stanie.
Już chciałam przypomnieć jej ,że to zawsze ja zostaję po godzinach, by sprzątać, ale świadomość ,że mogę stracić pracę, w sumie jedyny dochód w rodzinie, spowodowała ,że ugryzłam się w język i jedynie grzecznie przytaknęłam.
Kobieta odeszła bez słowa , a ja wróciłam do swoich obowiązków. Chwilę pobłądziłam miotłą po podłodze, ale po chwili oparłam ja o pianino stojące po lewej stronie sceny i usiadłam na ziemi.
      Cóż, warto byłoby się przedstawić.
Mam na imię Neomi. Mam 20 lat i mieszkam w Kanadzie. Tu się urodziłam i wychowałam. Mogę szczerze przyznać ,że nigdy nie wyjechałam poza moje miasto. Czasem czuję się tu jak więzień, ale kocham Kanadę. Mieszkam tylko z ojcem, a mama? Matka umarła, gdy miałam 8 lat. Przez ten czas tata zmienił się w niewyobrażalnie inną istotę. Zaczął pić i przestał martwić się o cokolwiek.
Gdy podrosłam, zaczął mnie nienawidzić, ponieważ za bardzo przypominałam mu o mamie. Bił mnie i molestował. A ja mu na to pozwalałam i pozwalam do tej pory, ponieważ jestem zbyt słaba, by mu się stawić i zaprzestać temu wszystkiemu. Nadal nie pozbierał się po śmierci mamy, ale nie dziwie się mu. Mnie również jest bardzo ciężko. Bywają dni, gdy cholernie jej potrzebuję, a jej nie ma i doskonale wiem, że nigdy nie zmaterializuje się, by wziąć mnie w ramiona. Jest daleko ode mnie. Za daleko, bym mogła choc przez moment poczuć jej obecność. Jest tam, w niebie i czeka na mnie, wiem to.
Jedyną osobą, której mogę zaufać , jest Darcy, to moja przyjaciółka. Znamy się chyba od zawsze, wiem o niej wszystko, a ona o mnie. Wie może nawet więcej, niż ja sama.
Jest na prawdę uroczą dziewczyną. Wspiera mnie w  mojej chorobie i bardzo, bardzo mi pomaga. A muszę przyznać ,że często nie daje już sobie sama rady. Co do choroby. Od kilku lat, teraz nie potrafię określić ilu dokładniej, ale około sześciu, jestem chora na serce, doktor powiedział ,że potrzebuje przeszczepu, co jest prawie nie możliwe. Szanse na znalezienie dawcy są znikome, ponieważ mam grupę krwi "0" , a na świecie jest na prawdę mało osób z tą grupą krwi. Ale trzeba mieć nadzieje, prawda? Może w końcu znajdzie się jedna osoba, dzięki której dostanę nowe serce i będę mogła żyć pełnią życia. Tak jak chce, bez obawy, że zapomniałam wziąć leków czy ,że mogę dostać ataku.
         Zawsze chciałam zakochać się szczęśliwie. To moje marzenie.
Podjęłam się pracy w miejskim teatrze "Avon teatr" , jako sprzątaczka. Niestety przez swoją chorobę i ojca nie mogłam dokończyć szkoły. Chociaż jak teraz myślę... to największy wpływ na zakończenie nauki miał mój ojciec, który naciskał na mnie, bym znalazła prace.
To ma też swoje dobre strony. Kiedy zostaję sama po godzinach, czy gdy cały teatr jest pusty, mogę grać na pianinie, czy śpiewać. Tam nie wstydzę się ,że ktoś mnie zobaczy i wyśmieje. Tam po prostu jestem szczęśliwa i zawsze czuje się spełniona. Krócej mówiąc- robię to co na serio kocham, a na dodatek zarabiam pieniądze.
Przyjemne łączy się z pożytecznym.

                                                                            *
Kochani, pojawił się prolog mojego nowego opowiadania. To szalone, że pierwszy raz piszę na innym blogu niż kiss-and-tell. Jeśli Wam się spodoba, to mam nadzieje ,że ze mną zostaniecie.
chcesz być inforomowany? Zostaw gg, lub TT w komentarzu.
Teraz małą instrukcja . Na górze bloga pojawiło się kilka zakładek. Bohaterowie-jak sama nazwa wskazuje- przedstawienie bohaterów. W zakładce "Kontakt" możecie zdobyć moje namiary. W zakładce "zwiastun" macie zwiastuna (tutaj też nazwa na to wskazuje) . Spamownik służy do podzielenia się swoim blogiem. To miejsce w którym możecie się reklamować, więc proszę nie robić tego pod rozdziałami. A dla nowych czytelników otworzyłam zakładkę "spis treści"

Hope You like it. I kocham Was
@GrandMcBer